Czy doświadczamy kryzysu naftowego?
Źródło: Pixabay / Pexels
Wojna na Ukrainie spowodowała, że na agresora – Rosję – wiele krajów na całym świecie nałożyło potężne sankcje. Między innymi USA i Wielka Brytania zdecydowały się na zaprzestanie importu ropy i gazu z tego państwa. To z kolei doprowadziło do paniki na rynkach światowych i spowodowało, że ropa na giełdach surowców wystrzeliła w górę nawet do 130 dolarów za baryłkę.
Takie ceny obserwowaliśmy jeszcze w momencie, gdy pojawiła się jedynie groźba embarga na rosyjską ropę naftową i gaz ziemny. Europa zastanawia się nad uniezależnieniem się od dostaw ropy i produktów naftowych z terytorium rosyjskiego. To oznaczałoby ogromną presję gospodarczą w stosunku do Putina, który wypowiedział wojnę Ukrainie, ale też mogłoby spowodować kryzys naftowy. Można powiedzieć, że jesteśmy u progu takiej sytuacji, ponieważ zanim dostawy z Rosji udałoby się zastąpić z innych źródeł i krajów, w niektórych krajów mogłoby dojść do deficytów naftowych. To winduje rekordowe ceny baryłek ropy.
Ropa Brent na ICE w Londynie w tamtym tygodniu w dostawach na maj była wyceniana po 110,03 USD za baryłkę, z kolei baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień kosztowała na NYMEX w Nowym Jorku 106,68 USD. Ceny baryłki ropy WTI dochodziły do wspomnianych 130 USD. Notowania ropy Brent zbliżyły się do 140 USD.
Miedź i inne metale w kursie zniżkowym
Dotychczas zawirowania gospodarcze spowodowane wojną na Ukrainie powodowały, że surowce, w tym ceny metali, drożały. Jednak trend ten wydaje się, że zaczyna się odwracać, co jest zauważalne na giełdzie w Londynie. W ubiegłym tygodniu ceny miedzi i innych metali bazowych zaczęły spadać w odpowiedzi na to, że chińskie władze wprowadzają kolejne ograniczenia w związku z rosnącą liczbą nowych przypadków zachorowania na COVID-19. Miedź LME w dostawach trzymiesięcznych była w ubiegłym tygodniu wyceniana niżej o 1,2 proc. – dokładnie po 10 059,50 USD za tonę. Wycena na Comex miedzi również zniżkowała o 0,92 proc. i można było ją kupić po 4,5830 USD za funt.
Spółka Amazon zapowiada split akcji
Amazon poinformował w czwartek 10 marca 2022 roku o zamiarze przeprowadzenia splitu swoich akcji. Będzie to dla inwestorów oznaczało, że każdy posiadacz akcji otrzyma wkrótce 19 dodatkowych papierów wartościowych. Ostatni split akcji w historii Amazona miał miejsce w 1999 roku, 23 lata temu i jednocześnie w zaledwie 2 lata po giełdowym debiucie.
Zapowiedziany split akcji ma na celu pomoc pracownikom korporacji i większą elastyczność w zarządzaniu kapitałem spółki. Cena stanie się bardziej przystępna dla większej grupy osób, które chciałby zainwestować w Amazona.
Czy sankcje nakładane na Rosję spowodują powstanie nowego ładu monetarnego na świecie?
Zoltan Pozsar w opublikowanej z początkiem II tygodnia marca 2022 roku nocie wysunął tezę, że kryzys w Ukrainie doprowadzić może do burzy na rynku towarów, osłabienia systemu eurodolara oraz przyczynić się do destabilizacji finansowej gospodarek zachodnich. Pozsar jest szefem globalnej strategii krótkoterminowych stóp procentowych w Credit Suisse oraz byłym pracownikiem Rezerwy Federalnej oraz Departamentu Skarbu USA.
Niewykluczone, że po zakończeniu wojny w Ukrainie, straty gospodarcze Europy i USA będą tak duże, że zdecydowanie zmniejszy się cena dolara amerykańskiego czy euro. Będą to waluty dużo słabsze w perspektywie ogólnorynkowej.
Ukraina wzywa Tether do nałożenia sankcji na Rosję
Wiele krajów na całym świecie wspiera Ukrainę w jej walce z Rosją. Kolejne wielkie marki i sieci handlowe wycofują się z tego kraju w akcie sprzeciwu wobec agresji.
Zaatakowany kraj zaapelował w tamtym tygodniu do Tether o wstrzymanie wszelkich transakcji z Rosjanami. Giełda kryptograficzna, która jest bezpośrednim emitentem stablecoin Tether odpowiedziała w mediach społecznościowych wicepremierowi Ukrainy Mychajłowi Fiodorowi, że prowadził stały monitoring rynku, aby upewnić się, że w jej sieci nie ma żadnych niezgodnych z prawem ruchów, czy środków, które mogłyby być sprzeczne z międzynarodowymi sankcjami.
