Wzrosty cen złota na Wall Street
Źródło: RODNAE Productions / Pexels
W piątek, 11 lutego bieżącego roku złoto zaczęło dynamicznie zyskiwać na wartości. Miało to związek z nerwowymi nastrojami inwestorów co do polityki Rezerwy Federalnej w USA oraz ze spekulacjami o rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Inwestorzy zwrócili się w kierunku tak zwanych bezpiecznych przystani inwestycyjnych, wśród których na plan pierwszy wysuwa się złoty kruszec. Dolarowe notowania złota na Wall Street poszły w górę aż o 2 proc. na jednej sesji. Za jedną uncję należało wówczas zapłacić 1863,05 USD. Jednocześnie spadła rentowność amerykańskich obligacji skarbowych.
Czy Hiszpania stanie się ważnym centrum handlu gazem ziemnym?
Gaz w Europie drożeje, a jednym z czynników, które się do tego przyczyniły było wstrzymanie przez Algierię już w listopadzie 2021 roku dostaw gazu do Hiszpanii biegnącym przez teren Maroka rurociągiem Maghreb-Europa. Zmusiło to hiszpańskie władze do dokonania dywersyfikacji dostaw surowca. Pojawiły się nowe perspektywy pozyskiwania gazu, które powinny w dłuższym terminie pozwolić na ograniczenie dostaw rosyjskiego gazu do krajów Unii Europejskiej. Hiszpania zwiększyłaby znacząco swoją rolę w handlu gazem w całej Europie.
Za sprawą Algierii i toczących się tam rozmów oraz negocjacji co do wznowienia dostaw gazu przez rurociąg Medgaz, rola Hiszpanii w zapewnianiu bezpieczeństwa NATO z dostawami gazu może wzrosnąć.
Nieoczekiwane spadki cen ropy
W piątek, 11 lutego wzrosły ceny złota, ale jednocześnie nieoczekiwanie na rynkach surowców na całym świecie obserwowane były malejące ceny ropy. Zanotowano wówczas pierwszy tygodniowy spadek cen czarnego złota od połowy grudnia 2021 roku.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztowała w ostatni piątek na NYMEX w Nowym Jorku 89,48 USD, czyli o 0,44 proc. mniej. Natomiast jeszcze większy spadek cen zanotowano w przypadku ceny baryłki ropy Brent na ICE w Londynie – kosztowała 90,82 USD, czyli o 0,65 proc. mniej. Na dalszą wycenę baryłek ropy naftowej na giełdach w NY i Londynie wpływ będą miały rozmowy podejmowane w Wiedniu z Teheranem dotyczące umowy nuklearnej i zwiększenia eksportu ropy o około 1 mln baryłek dziennie w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Uwaga! Spadki na Wall Street, inwestorzy przerażeni
Wyniki amerykańskiej, nowojorskiej giełdy Wall Street wyraźnie pokazują nerwowość panującą wśród inwestorów. Są oni wręcz przerażeni rosnącą inflacją. Jest ona najwyższa od 4 dekad. Na Wall Street coraz częściej zaczyna się podejmować teorie o nadzwyczajnej podwyżce stóp procentowych, na którą wkrótce może zdecydować się Rezerwa Federalna.
Inflacja CPI w USA w styczniu przyspieszyła i wyniosła 7,5 proc. To najwyższy odczyt od 40 lat. Zwiększyła się też inflacja bazowa, czyli wskaźnik cen, w którym nie uwzględnia się cen energii, paliw i żywności. Pomimo tego Fed utrzymuje stopy procentowe niemal zerowe i drukuje biliony dolarów, co dotychczas wspierało hossę na Wall Street. W czwartek 10 lutego 2022 roku indeks giełdowy Dow Jones stracił 1,47 proc. schodząc do poziomu 35 241,59 punktów, zaś indeks S&P500 spadł o 1,81 proc., do wyniku 4 504,08 punktów. Największą zmiennością i tak tradycyjnie już wykazał się Nasdaq, notujący regres o 2,10 proc., który zakończył czwartkowe notowania na poziomie 14 185,64 pkt.
Dolar amerykański ostro w górę
Aktualne odczyty inflacji w USA powodują, że większość ekonomistów spodziewa się podjęcia odpowiednich kroków przez Rezerwę Federalną polegających na wzroście niemal zerowych dziś stóp procentowych banku centralnego. W piątek 11 lutego bieżącego roku rósł kurs dolara (USD/PLN). Po południu był to wzrost o 0,58 proc. Wcześniej jednak wzrosty były znacznie wyższe. Wszystko to tłumaczone jest oczekiwaniem rynku na zdecydowane działania Fed.
Sinusoida w wycenie Bitcoina
W II tygodniu lutego bieżącego roku mogliśmy obserwować nagłe zmiany w wycenie najważniejszej kryptowaluty, czyli Bitcoina. W czwartek, 10 lutego Bitcoin osiągnął szczyt wyceny na poziomie aż 45 850 dolarów z a1 BTC, by w nocy zanotować ostrą korektę do poziomu 42 750 dolarów. W piątkowy poranek, 11 lutego Bitcoin ledwo utrzymał wycenę powyżej poziomu 43 000 dolarów.
Powodem spadków były najpewniej wyższe od oczekiwań odczyty wskaźnika CPI (inflacji) w USA na poziomie 7,5 proc. wobec oczekiwanego poziomu 7,3 proc. Doprowadziło to do spadków na czołowej kryptowalucie. Kurs Bitcoina odrobił straty, ale właściwie pewna jest korekta jego wartości w wyniku oczekiwanych podwyżek stóp procentowych przez Fed.
