Złoto najtańsze w tym roku
Widmo recesji zasadniczo wywołuje u inwestorów awersję do podejmowania ryzyka inwestycyjnego. Odwracają się więc od ryzykownych aktywów, by podejmować inwestycje w tak zwane bezpieczne przystanie, do których zalicza się złoto.
Tym bardziej dziwi to, że rosnące obawy o recesję w skali globalnej nie windują jak dotychczas cen złotego kruszcu. Jest wręcz przeciwnie, co może być spowodowane inwestycjami w dolary amerykańskie. W efekcie cena w USD złota spadła z początkiem lipca 2022 roku do najniższego poziomu w tym roku. Za uncję złota płacono 1 765,60 USD. Maksymalny kurs w ostatnim czasie wynosił zaś ponad 2000 USD.
Niestety, ale w przeliczeniu na polskie złote cena złota pozostaje wysoka, z uwagi na osłabienie PLN wobec głównych walut światowych, a przede wszystkim wobec dolara amerykańskiego.
Miedź mocno tanieje
Po raz pierwszy licząc od listopada 2020 roku, ceny miedzi na giełdzie w Londynie tak mocno spadły. W wyniku tego metal ten wyceniany był w ubiegłym tygodniu poniżej 7000 USD za tonę. Z kolei na giełdzie Comex miedź również straciła na wartości i kosztowała 3,1635 USD za funt. Była to obniżka 1,48 proc.
Powodem takiej sytuacji są narastające, coraz silniejsze obawy o ogólnoświatową recesję. Pogarsza to popyt na metale bazowe, w tym miedź. Poza tym problemem są niepokoje o gospodarkę Chin, notującą coraz słabsze wyniki.
Ropa naftowa po mniej niż 100 USD za baryłkę
Drugi tydzień lipca 2022 roku przebiegł pod znakiem malejących notowań na rynkach surowców również jeśli chodzi o ropę naftową. W tracie piątkowej sesji, 15 lipca cena ropy w USA za baryłkę nieznacznie przekraczała 96 dolarów. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień kosztowała na NYMEX w Nowym Jorku 96,30 USD, a to i tak wyższy kurs w porównaniu do spadku w czwartek poniżej granicy 91 USD za baryłkę.
Natomiast baryłka ropy Brent na giełdzie ICE w dostawach na wrzesień wyceniana była po 100 USD.
GPW coraz słabsza
Ostatnia sesja w II tygodniu lipca bieżącego roku co prawda zakończyła się niewielkimi wzrostami na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, ale i tak wyraźnie widoczna jest słabość polskiej giełdy. GPW była jedną z najsłabszych giełd w skali europejskiej. W ujęciu tygodniowym większość głównych indeksów giełdowych polskiej giełdy zniżkowało – WIG20 w ujęciu tygodniowym stracił 6,91 proc., WIG był niżej o 5,45 proc., a mniejsze spadki dotknęły również indeksy mWIG40 – o 2,93 proc. oraz sWIG80 – o 2,85 proc.
Kurs dolara – w oczekiwaniu na decyzję Fed w sprawie stóp procentowych
Rynek walutowy oczekuje na wydanie przez Rezerwę Federalną USA decyzję o wysokości głównych stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych . Oczekiwania inwestorów dotyczące agresywnych podwyżek w tym zakresie nieco się obniżyły, w wyniku opublikowania mocnych danych o sprzedaży detalicznej w USA. W wyniku tego 18 lipca indeks dolara amerykańskiego śledzący kurs dolara względem koszyka innych walut, spadł o 0,20 proc. do 107,84.
Kryptowaluty w górę – czy oznacza to początek hossy?
W ostatnich tygodniach na giełdach kryptowalutowych właściwie głównie obserwowaliśmy potężne spadki, w tym na Bitcoinie. Zmieniło się to w II tygodniu lipca bieżącego roku. W wyniku zwiększenia apetytu inwestorów na ryzyko, zaczyna się też zwiększać zainteresowanie kryptowalutami, które starają się powoli odbudowywać daleko idące straty. Na rosnący trend w branży kryptowalutowej wpływa Wall Street i główne giełdy światowe, które odbiły i ciągną w górę branżę kryptowalutową. Zdaniem analityków może to oznaczać kolejną hossę na walutach cyfrowych w najbliższych tygodniach i miesiącach.